Autorem artykułu jest AROKIS
Właściwie nie ma co gadać. Jest jak jest i tyle. Ale będzie Świątecznie i na zimowo. Ma być min 150 znaków, no to dawaj.................I jest.
MINIATURKA WIGILIJNA
Aniołowie wyśpiewują,
Śmierć i Diabeł Pana sławi,
Dzieci chórkiem kolędują,
Babcia wszystkich błogosławi.
24.12.2010 r.
1813
//
WIGILIA PO POLSKU
Już na niebie gwiazdka świeci,
A pod kuchnią ogień huczy.
Pod choinką siedzą dzieci.
Kotek na kolanach mruczy.
Taty jeszcze nie ma.
Kręci się po kuchni mama.
Lampki na choince świecą.
Co rok Wilia taka sama.
W radio już kolędy lecą.
Taty ciągle nie ma.
Nagle! Wchodzi! – Jest, kochany! –
- Gzie prezenty? – Puste ręce?...
- Boże! Jakiś ty pijany… -
Tata zamknął się w łazience.
Dzieci stoją w rzędzie.
Mama w oczach swych łzy niesie.
Lampki wszystkie wyłączone.
Zasnął tata na sedesie.
Dzieci w łóżkach pokładzione.
Taty dziś nie będzie
01.12.2008 r.
1434
//
MINIATURKA O BRAKU ZIMY
Deszczcz nie pada. Słońce świeci.
Każdy pyta: Gdzie ta zima?
Bo tylko wiatr liśćmi śmieci.
Takiej zimy nie pamiętam.
I to może nie jest głupie:
Jaka zima – takie Święta –
Będą więc frytki w ketchupie.
04.12.2001 r.
2134
---ANDRZEJ AROKIS
www.domowezwierzadko.blogspot.com
kwatermistrz@poczta.onet.eu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz